Pomysły na tanie święta. SuperGroszowy poradnik dla każdego
Święta Wielkanocne to spore obciążenie dla naszego portfela, jednak dzięki kilku prostym trikom można spędzić je taniej niż zazwyczaj. Wydatki związane z przyjęciem wielkanocnym mogą być nawet o 500 złotych niższe.
Spis treści
Nie bierz wszystkiego na siebie
To najważniejsza rada w naszym survivalowym, przedświątecznym poradniku 🙂 Jeśli marzą Ci się Święta jak z okładki kolorowego magazynu, na której widnieje pięknie ubrana rodzina, w perfekcyjnie wyprasowanych strojach, stojąca na tle pięknie udekorowanego stołu to…wróć do rzeczywistości 🙂 Wielkanoc to nie konkurs na to, kto ma najlepiej wysprzątany dom i kto się najbardziej napracował.
W świąteczne przygotowania zaangażuj także najbliższych. Ty będziesz mieć mniej pracy, oni satysfakcję z tego, że mogą Ci pomóc. Ponadto, jeśli spędzacie Święta w większym gronie, podziel się obowiązkami i kosztami przygotowania świątecznych potraw i dekoracji z pozostałymi gośćmi. Dzięki temu nie tylko zaoszczędzisz, ale i spróbujesz nowych potraw.
Zrób listę czekających Cię wydatków
Nawet jeśli na co dzień nie jesteś ani miłośniczką list zakupów, ani mistrzynią organizacji, to powinnaś przygotować spis niezbędnych rzeczy i produktów. Mowa tu nie tylko o liście świątecznych zakupów, ale o uwzględnieniu na niej wszystkich wielkanocnych wydatków. Zanotuj sobie to, ile planujesz wydać na zakupy spożywcze, ile na środki czystości, a ile na drobne upominki (jeśli robicie sobie prezenty od wielkanocnego zajączka) dla najbliższych.
Zastanów się, które wydatki są konieczne, a z których bez szkody dla świątecznej oprawy, możesz zrezygnować. Może w tym roku zamiast sześciu rodzajów ciast wystarczą tylko dwa? Sporządzenie takiej listy nie tylko pozwoli Ci oszacować wysokość planowanych wydatków, lecz również spojrzeć chłodniejszym okiem na to, co planujesz kupić.
Ustal świąteczny budżet
Niezależnie od tego czy sama organizujesz świąteczne przyjęcie, czy też odwiedzicie w tym czasie rodzinę, nim wybierzesz się do sklepu, ustal to, ile zamierzasz wydać (i trzymaj się tej kwoty). Jeśli zaczniesz wrzucać do koszyka wszystko to, co teraz wydaje Ci się potrzebne, to przy kasie może czekać Cię przykra niespodzianka. Nie tylko wydasz więcej niż planowałaś, ale i kupisz rzeczy z którymi nie będziesz wiedziała co zrobić Uważaj również na rabaty i promocje – te wcale nie muszą być tak atrakcyjne jak się wydają.
Przekonaj się do zakupów online
Na szczęście nie musisz stać w gigantycznych kolejkach, by kupić szynkę, kurczaka czy składniki potrzebne do przygotowania lubianej przez wszystkich sałatki. Sklepowe maratony, rajd pomiędzy półkami i kolejkę do kasy, która kończy się dopiero w sąsiedniej alejce, możesz zastąpić…zakupami online. Unikniesz tłumów, stresu, kolejek, oszczędzisz czas i…pieniądze, ponieważ zakupy robione w Internecie bywają dużo tańsze niż tradycyjne.
Nim zaczniesz wrzucać do wirtualnego koszyka potrzebne produkty, „odwiedź” kilka różnych sklepów i porównaj ceny dostępnych artykułów. Zamiast zostawić pół wypłaty w pierwszym sklepie do którego trafisz, daj sobie chwilę na poszukiwania.
Przejrzyj gazetki, poszukaj ofert promocyjnych, zwróć uwagę na to czy to, co teraz planujesz kupić za dzień lub dwa nie będzie dostępne w lepszej cenie. Sprawdź koszty dostawy i upewnij się, że to, co zamówisz na pewno dotrze do Ciebie przed Świętami. Zwróć również uwagę na marki własne supermarketów. To dobre jakościowo produkty, które niczym oprócz ceny nie różnią się od swoich markowych odpowiedników. Na świątecznych zakupach jeśli zrobisz je „z głową” i odpowiednim wyprzedzeniem, zaoszczędzisz od 60 do 80 złotych.
Nie kupuj gotowych dekoracji
Po co przepłacać za puchate baranki, urocze zajączki i pięknie pomalowane pisanki, skoro da się zrobić je własnoręcznie? Nawet jeśli nigdy nie byłaś dobra w pracach manualnych, to w przygotowanie świątecznych dekoracji możesz zaangażować wszystkich domowników. Dla najmłodszych będzie to świetna zabawa, dla Ciebie – chwila oddechu od świątecznej krzątaniny i okazja do tego, by spędzić trochę czasu z bliskimi na czymś innym, niż mówienie im, co jeszcze zostało do zrobienia.
Jeśli brakuje Ci pomysłów na świąteczne dekoracje, poszukaj ich w internecie. W sieci znajdziesz mnóstwo inspiracji, gotowych wzorów oraz instrukcji i filmików pokazujących, jak w kilku prostych krokach przygotować nawet najbardziej wymyślne ozdoby. Świąteczne dekoracje cieszą oczy tylko kilka dni w roku, dlatego nie wydawaj na nie fortuny. Zasianie rzeżuchy zajmie Ci chwilę, malowanie pisanek możesz powierzyć dzieciom, a dzięki takim oszczędnościom w Twoim portfelu zostanie minimum 30 złotych.
Wiosenne porządki
Ze Świętami wiążą się też…porządki. Jeśli już pogodziłaś się z tym, że podłóg nie umyją krasnoludki, okna nie zaczną same z siebie lśnić czystością, a firanki wypadałoby wyprać, bo bez Twojej pomocy drogi do pralki nie znalazły, to…czytaj dalej 🙂 Sklepowe środki czystości to spory wydatek. Na szczęście większość z nich możesz przygotować samodzielnie, wykorzystując do tego produkty, które i tak masz w domu.
Z octu i olejku lawendowego (albo sosnowego) zrobisz płyn do mycia podłóg, połączona z wodą soda oczyszczona sprawdzi się jako środek do czyszczenia fug, a okna możesz umyć wodą z octem. Takich babcinych sposobów na domowe porządki jest mnóstwo, więc jeśli tylko masz ochotę pobawić się w domowego chemika, to…do dzieła.
Od nadmiaru głowa boli
Świąteczny, uginający się pod ciężarem potraw stół, to nie dowód na to, że jesteś perfekcyjną panią domu, a rozrzutności i wyrzucania pieniędzy w błoto. Pomyśl, ile z tego, co teraz się na nim znajdzie, trafi później do kosza. Nikt nie jest w stanie zjeść 8 sałatek, 6 rodzajów mięs, tuzina przystawek i całej patery ciast. Twoja rodzina to nie pułk wygłodzonych rekrutów, a Święta nie powinny ograniczać się jedynie do siedzenia przy stole i zastanawiania się nad tym, czy teraz pora na kawałek serniczka czy może keksu.
Wprawdzie to, co zostanie ze Świąt możesz zamrozić (da się to zrobić z większością świątecznych potraw), ale nie chcesz chyba do października żyć białą kiełbasą, jajkami faszerowanymi i sałatką jarzynową? Wykreśl z wielkanocnego menu to, co roku i tak zostaje w lodówce (i czego nikt nie je). Twoi bliscy nie zauważą, że na stole znalazło się mniej potraw, za to Twój portfel z pewnością to odczuje. Nie kupując niczego „na zapas” zaoszczędzisz nawet 120 złotych.
A co ze świątecznymi życzeniami?
Te możesz wysłać smsem. Nie tylko wyniesie Cię to taniej niż kartka świąteczna, lecz będziesz mieć również pewność, że wiadomość dotarła do odbiorcy. Jeśli jesteś miłośniczką tradycji możesz samodzielnie przygotować kartki świąteczne. Taki autorski projekt ucieszy adresata bardziej niż kolejna kartka z supermarketu.
Rada na koniec? Nie daj się uwieść reklamie i nie kupuj więcej niż potrzebujesz 🙂