Czy dług może się przedawnić?
Przedawnienie długów następuje po upływie konkretnych, zawartych w Kodeksie cywilnym, terminów. Większość zobowiązań przedawni się po upływie 6 lat licząc od daty ich powstania. Nie każde roszczenie ulega jednak przedawnieniu, a sam bieg przedawnienia może zostać w każdym momencie przerwany przez działania wierzyciela. Obowiązek sprawdzenia tego czy dług się przedawnił ma sąd.
Spis treści
Przedawnienie długów – kiedy nastąpi?
Przedawnienie roszczeń to kwestia interesująca przede wszystkim te osoby, które wpadły w spiralę zadłużenia i nie mogą pozwolić sobie obecnie na spłatę zobowiązań.
Za sprawą nowelizacji odpowiednich przepisów Kodeksu cywilnego podstawowy termin przedawnienia roszczeń został skrócony z 10 do 6 lat.
Zaproponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany zostały w styczniu 2018 roku zaakceptowane przez rząd. Nowelizacja Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego, Ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz Ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych została uchwalona 13 kwietnia 2018 roku. Nowelizację obowiązujących przepisów rządzący tłumaczą przede wszystkim dobrem konsumenta.
Mają one również przeciwdziałać nieuczciwym praktykom firm windykacyjnych i skupowaniu roszczeń. Chociaż nowe regulacje prawne weszły w życie 9 lipca 2018 roku, to wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, kiedy ma miejsce przedawnienie długu.
Co do zasady znowelizowana ustawa skraca podstawowy termin przedawnienia roszczeń z 10 do 6 lat. Nieco inaczej wygląda to w przypadku roszczeń wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej oraz takich świadczeń okresowych jak najem czy dzierżawa. Tutaj termin przedawnienia długu nie uległ zmianie i wynosi on tak jak dotąd – 3 lata.
Warto także wiedzieć, że chociaż pojęcie przedawnienia roszczeń istnieje, to niespłacane zobowiązania nie wygasają „z urzędu”. To, kiedy dojdzie do przedawnienia długu zależy przede wszystkim od rodzaju niespłacanej należności. W praktyce termin przedawnienia długu liczony jest od dnia wymagalności, tj. od dnia w którym mieliśmy spełnić swoje świadczenie.
Z przedawnieniem będziemy mieć zatem styczność wtedy, gdy upłynie określony w ustawie termin dochodzenia należności na drodze powództwa cywilnego. Jeśli w tym czasie wierzyciel nie podejmie w stosunku do dłużnika żadnych kroków prawnych, osoba zadłużona może zgodnie z obowiązującymi przepisami odmówić spełnienia roszczenia.
Nie oznacza to jednak, że przedawniony dług przestaje istnieć, gdyż zarzut przedawnienia mający na celu uniknięcie uiszczenia należności musi podnieść sam dłużnik. Wynika to z artykułu 118 Kodeksu cywilnego. Jeśli pozwany przez wierzyciela dłużnik nie wie, że ma taki obowiązek, to z przedawnienia po prostu nie skorzysta i zaciągnięte zobowiązanie będzie musiał spłacić.
Dobrą informacją dla osób zadłużonych jest jednak fakt, że w odniesieniu do przedawnionych należności wierzyciel nie będzie mógł stosować środków państwowego przymusu w celu ich wyegzekwowania. Pamiętajmy jednak, że nawet przedawniony dług nadal istnieje w obrocie prawnym, staje się zobowiązaniem naturalnym, a wierzyciel może upominać się o spłatę.
Poza tym, że długi przedawnią się szybciej, zmieniony został także sposób liczenia upływu terminu przedawnienia. W świetle obecnie obowiązujących przepisów bieg przedawnienia kończy się ostatniego dnia roku kalendarzowego. Tym samym, terminy przedawnienia zostały nieco wydłużone. Wyjątkiem od tej reguły są te zobowiązania, które przedawniają się wcześniej niż po 2 latach.
Przedawnienie roszczeń – jak liczyć termin?
W Kodeksie cywilnym znajdziemy dwa podstawowe terminy przedawnienia długów. Pierwszy z nich wynosi 6 lat i dotyczy wszelkich roszczeń majątkowych lub roszczeń stwierdzonych prawomocnym wyrokiem sądu. Drugi odnosi się do roszczeń wynikających z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej i świadczeń okresowych – te kategorie finansowych zobowiązań przedawniają się już po trzech latach.
To, kiedy nastąpi przedawnienie innego rodzaju roszczeń omawiamy poniżej:
– mandaty i roszczenia z tytułu umowy przewozu oraz przedwstępnej umowy sprzedaży przedawnią się po upływie 1 roku,
– roszczenia przedsiębiorcy wynikające z niezapłaconej przez klienta faktury, roszczenia z tytułu umowy sprzedaży i roszczenia dostawcy z tytułu zrealizowanej dostawy mają dwuletni „termin ważności”,
– po dwóch latach przedawniają się roszczenia wynikające z zawartej umowy o dzieło (licząc od daty oddania dzieła) i roszczenia powstałe z tytułu świadczonych usług telekomunikacyjnych,
– dwuletni termin przedawnienia długu dotyczy roszczeń wynikających z zawartej umowy o prowadzenie rachunku bankowego; termin przedawnienia roszczenia liczony jest od terminu w którym należało spłacić debet,
– po trzech latach przedawniają się należności powstałe w wyniku prowadzenia działalności gospodarczej, należności dotyczące kar umownych, które zawarte zostały w sporządzonej między kontrahentami umowie oraz niezapłacone lub niezwrócone przedpłaty czy zaliczki,
– trzy lata mamy także na dochodzenie swoich roszczeń w związku z zawartą umową o pracę czy umową ubezpieczeniową,
– termin w którym przedawniają się zobowiązania wynikające z tytułu umowy kredytu lub pożyczki również został ustawowo określony – wynosi on 3 lata licząc od dnia w którym powstał obowiązek spłaty,
– na to, by uregulować zaległości w spłacie czynszu czy zadłużenie na karcie kredytowej, podobnie jak we wspomnianych wcześniej przypadkach, również mamy 3 lata.
Nieco bardziej rozbudowaną kwestią są zobowiązania podatkowe i długi spadkowe. Na uregulowanie tych pierwszych mamy co do zasady 3 lata, licząc od końca roku kalendarzowego w którym nastąpiło powstanie obowiązku podatkowego. Z kolei po 5 latach przedawniają się zobowiązania powstające z mocy prawa takie jak podatki dochodowe, podatek VAT czy podatki od czynności cywilnoprawnych.
W przypadku długów spadkowych termin przedawnienia wynosi 6 lat, o ile wierzyciel nie podejmie czynności zmierzających do odzyskania należności. Odnośnie do innego rodzaju roszczeń, których obowiązek spłaty stwierdzony został prawomocnym wyrokiem sądu termin przedawnienia wynosi 6 lat.
Czy dług, który uległ przedawnieniu da się odzyskać?
Z przepisów Kodeksu cywilnego jasno wynika, że przedawnienia roszczenia jest tożsame z wygaśnięciem zobowiązania. Nie oznacza to jednak, że wierzyciel, który chce odzyskać swoją należność, nie ma do dyspozycji żadnych instrumentów prawnych. Przede wszystkim powinien on czuwać nad terminami płatności i nie dopuścić do „przeterminowania należności”.
Aby nie doszło do przedawnienia długu, należy jak najszybciej przerwać jego bieg. Podjęcie jakichkolwiek działań w tej kwestii sprawi, że bieg przedawnienia będzie liczony na nowo, a dotychczasowy okres zostanie potraktowany jako nieistniejący. Sposobem na to, by nie dopuścić do przedawnienia roszczenia jest każda czynność dokonywana przed sądem (np. pozew), rozpoczęcie mediacji czy uznanie długu przez płatnika. Często już samo złożenie pozwu czy przesłanie wezwania do zapłaty, okazuje się wystarczające do tego, by odzyskać należność.
Przedawnienie długu – czy warto na nie liczyć?
Zaciągnięte zobowiązania należy spłacać. I warto zrobić to nim nastąpi windykacja, a sprawą zajmie się komornik. Tym bardziej, że windykacja długów pociąga za sobą dodatkowe koszty, które (jeśli zostanie zobligowany do uregulowania należności) będzie musiał uiścić dłużnik. Stąd też mimo tego, że istnieją pewne sytuacje w których dług może ulec przedawnieniu, nie warto na to czekać.
Zamiast liczyć na przedawnienie roszczenia, które wcale nie musi nastąpić, lepiej spróbować porozumieć się z wierzycielem i ustalić dogodny dla obu stron harmonogram spłaty. Dotyczy to nawet najmniejszych należności, gdyż te powiększone o koszty windykacji, mogą być już sporym obciążeniem dla portfela.
Co oczywiste, najlepiej jest nie dopuścić do tego, by na naszym „koncie” figurowały niespłacone zobowiązania. Posiadanie takich „przeterminowanych płatności” obniża wiarygodność kredytową i skutkuje przekazaniem naszych danych do baz dłużników. Figurując w takich rejestrach jak BIK czy KRD nie otrzymamy kredytu ani pożyczki, nie kupimy niczego na raty, nie otrzymamy również telefonu na abonament.
Lista niedogodności z którymi przyjdzie nam się wówczas zmierzyć jest dość obszerna, dlatego nie należy ignorować wezwań do zapłaty czy prób kontaktu ze strony wierzyciela. Pamiętajmy, że ignorowany przez nas dług nie przestanie istnieć, a „chowanie głowy w piasek”, to najgorsze, co możemy w takiej sytuacji zrobić. Tym bardziej, że nasze kalkulacje związane z tym, ile musi minąć, by dług się przedawnił, może skutecznie przerwać interwencja wierzyciela. Jeśli będzie starał się odzyskać należność, to przedawnienie może nigdy nie nastąpić.