Pożyczki społecznościowe w Polsce – czym są, jak wyglądają?
Pożyczki społecznościowe w Polsce pojawiły się ok. dziesięć lat temu i według ekspertów należą do produktów finansowych z dużym potencjałem rozwojowym. Są one bardzo popularne w Wielkiej Brytanii oraz w Stanach Zjednoczonych, warto więc poznać zasady ich działania oraz wady i zalety tego typu transakcji.
Spis treści
Pożyczki społecznościowe
Pożyczka społecznościowa (lub też społeczna) to zawierana bezpośrednio pomiędzy osobami fizycznymi transakcja, która jest możliwa dzięki specjalnie stworzonym do tego celu portalom internetowym. W tym przypadku nie ma pośrednictwa żadnych instytucji finansowych, a zarejestrowani użytkownicy mogą zależnie od potrzeb być pożyczkodawcą lub pożyczkobiorcą. Serwis internetowy jedynie umożliwia przeprowadzenie transakcji i weryfikuje internautów rejestrujących się na portalu, nie bierze jednak udziału ani w pobieraniu, ani w udzielaniu pożyczek. A jak wygląda to w praktyce? Osoby potrzebujące finansowego wsparcia zakładają konto na stronie internetowej umożliwiającej tego typu transakcje, a następnie są weryfikowane m.in. z uwzględnieniem przeszłości kredytowej. Po zalogowaniu mogą wystawiać zgłoszenia zawierające informacje o kwocie, jaką chcą pożyczyć, oraz celu, na jaki chcą ją przeznaczyć. Użytkownicy deklarujący się jako pożyczkodawcy na tej podstawie mogą zaś udzielić wsparcia finansowego.
Pożyczki społecznościowe przez Internet – wady i zalety
Pożyczki społecznościowe udzielane są na konkretny procent i ustalony wcześniej okres. Jeśli jednak porównamy je do kredytów w banku, są one zdecydowanie łatwiej dostępne i mogą okazać się bardziej korzystne pod względem finansowym od produktów oferowanych przez tego typu instytucje finansowe. Co prawda użytkownicy podczas rejestracji są weryfikowani, jednak nie oczekuje się od nich spełniania tylu formalności, co w przypadku zobowiązania zaciąganego w banku. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie szczegóły transakcji ustalane są pomiędzy samymi zainteresowanymi, dlatego też pożyczkobiorcy mogą liczyć na bardziej elastyczne podejście.
Z drugiej zaś strony pożyczkodawcy zarabiają właśnie na oprocentowaniu. Oczywiście social lending nie jest też pozbawiony pewnych wad. Przede wszystkim osoby udzielające dofinansowania nie mają pewności, że pożyczona kwota w całości zostanie im zwrócona. Raczej też nie można liczyć na wysokie sumy dofinansowania, dlatego chcąc pożyczyć większe kwoty bez czekania aż odpowiednio dużo osób zadeklaruje się je udostępnić, lepiej skorzystać z usług firm pożyczkowych – w SuperGrosz można zaciągnąć zobowiązanie na nawet 15 000 zł. Dodatkowym problemem są tutaj pewne ograniczenia prawne i brak jednoznacznych regulacji. Z tego też powodu osoby udzielające pożyczek społecznościowych mogą zostać uznane za przedsiębiorców, jeśli tego typu działalność ma charakter powtarzalny. Obecnie trwają prace Komisji Europejskiej, a także Komisji Nadzoru Finansowego mające na celu likwidacje tego typu ograniczeń.
Inwestowanie w pożyczki społecznościowe
Eksperci od finansów są zgodni co do jednego – posiadane nadwyżki finansowe zdecydowanie korzystniej jest inwestować, niż trzymać je na nisko oprocentowanym koncie osobistym. Pożyczki społecznościowe są o tyle dobrym rozwiązaniem, że zasady działania platform umożliwiających transakcje są bardzo proste, a ponadto inwestowanie można rozpocząć nawet od niewielkich kwot, bo całkowitą sumę pożyczki często finansuje kilku użytkowników. Oczywiście trzeba pamiętać także o kwestiach podatkowych – ponieważ uzyskane odsetki są przychodem, należy z tego tytułu rozliczyć się z fiskusem. Aby upewnić się jak rozliczyć pożyczki społecznościowe, warto zasięgnąć odpowiednich informacji w urzędzie skarbowym. A ile można zarobić? W ciągu roku oprocentowanie wynosi nawet 8-14 procent, co w porównaniu do oferowanych przez banki nisko oprocentowanych lokat czy innych form inwestycji okazuje się bardzo dobrym wynikiem. Oczywiście najpierw warto lepiej poznać sam produkt i dowiedzieć się jakie możliwości daje.